Trzymałam ją kiedyś w dłoniach...
Słodką, miłości pełną...
Była maleńka - jak kropelka dżdżu.
Pachniała delikatnie...
Jak w pełni rozkwitnięta kiść bzu.
Uchyliłam dłonie...
Uleciała wraz z zapachem,
Lekko - jak promyk słońca przed zmrokiem .
Wciąż stoję w tym samym miejscu,
Zaczarowana jej urokiem...
Cudownie jest łapać małe chwile,
Lecz trwają krótko, jak życie motyli.
![](https://052e08454532987dd08c-b8a8650779ef333360338f8956a75f40.ssl.cf1.rackcdn.com/50560724_l.jpg)
MojSekret
belépett:
Zmęczona